niedziela, 10 marca 2013

Weekend to sucks.

Weekend do bani, ponieważ jestem chora. Szkoda bo miałam plany na te dwa dni. Leże teraz w łóżeczku i piję jakieś okropne cóś, nie wygląda zachęcająco, w smaku też jest ohydne. Do tego oglądam ukrytą prawdę na laptopie, coś o szpitalu psychiatrycznym. Uwielbiam takie tematy, ale potem mam wrażenie, że jakiś psychopata czai mi się pod oknem (Pisząc to zerknęłam na okno).
Kiedyś z przyjaciółmi wybraliśmy się do szpitala psychiatrycznego w moim mieście, oczywiście nie wpuścili nas na teren szpitala, więc zakradliśmy się od tyłu, wchodząc po bramie, myślałam, że będzie gorzej wyglądać, jak w filmach, ale i tak widok wywoływał gęsią skórkę. Dobrze pamiętam, wielki, stary budynek z kratami w oknach. Pamiętam okropny wrzask, taki jak z prawdziwego horroru. Podobny do wrzasku mamy gdy widzi wasz bałagan. Pamiętam, że potem bałam się wychodzić z domu bo myślałam, że wszędzie za mną chodzi jakiś psychopata. Ale mówie wam, jak usłyszałam ten wrzask myślałam, że omal nie posikam się ze strachu. Okropność. Więc radze na przyszłość, nie chodźcie nigdy do takich miejsc. Chociaż niektórzy z tamtąd są normalni, w sensie nie groźni. Ale dość o szpitalach, bo już się boje :*

4 komentarze:

  1. świetny post , widzę lubisz mocne wrażenia , obserwuję i liczę na rewanż http://lodymango.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Szpitale to coś, czego nie lubię. Ale to prawda, ludzie, którzy tam przebywają mają naprawdę wielkie problemy.
    Ciekawy wpis.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. powodzenia w prowadzeniu bloga ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja mama mi opowiadała, że jak była mała to wraz z koleżanką poszły odwiedzić jej mamę (tej koleżanki) i podszedł do mojej mamy taki człowiek, który wyglądał na dosyć normalnego. Podał mojej mamie rękę no i mama go uścisnęła, a ontak mocno złapał rękę mojej mamy i tak trząsał w górę i dół szybko i mocno. Mama myślała, że ręka jej się urwie. Był krzyk, od razu pielęgniarki itd.. Straszne. Ja tam nigdy się nie udam. xd
    Super blog, obserwuję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie miłe komentarze.
Będę starać się odpowiadać na każde i regularnie odwiedzać wasze blogi : *
Pozdrawiam, Julia ♥